czwartek, 30 lipca 2015

Jurassic World

"Naukowcy tworzą nowy gatunek dinozaura. Wkrótce sytuacja wymyka się spod kontroli i gad ucieka z parku. "
               Jurassic World- czyli kolejna odsłona megahitu poświęconego tym niesamowitym olbrzymom. Pamiętam jedną z pierwszych części gdy siedziałam jako dziecko przed telewizorem z kakao w ręku już wtedy zachwycając się realistycznym wykonaniem filmu i efektami specjalnymi. Cóż tak jak przy innym filmie o przerośniętym gadzie- Godzilli zabrakło mi tutaj wielokrotnie sensu i miałam wrażenie, że fabuła chowa się za efektami specjalnymi. Momentami była ona nieco zbyt ożywiona, a czasem miałam wrażenie, że po prostu oglądam film przyrodniczy. Jednak to jest główną domeną filmu- dinozaury, piękne majestatyczne dinozaury. Tego w filmie nam nie zabrakło i narzekać nie mogę.
              Rolę głownego bohatera odgrywa Chris Pratt-Owen Grady zwać można go zaklinaczem dinozaurów. Jak dla mnie brawurowo odegrana rola w której połączono typowego muskularnego mięśniaka z takim typowym wsiokiem. Oczywiście mam tu na myśli teksty jakie słyszymy w filmie. Jego druga połówka Bryce Dallas Howard- bardzo inteligentna ale i roztrzepana Pani menadżer. Dwójka smarków jak to na film familijny przystało, która jak dla mnie na korzyść w pewnym momencie dosłownie i w przenośni ginie w fabule filmu. Oczywiście jest również czarny charakter- Vincent D'Onofrio znany między innymi z filmu "Faceci w czerni", świetnie odgrywa rolę typowego walniętego złoczyńcy który za wszelką cenę musi posiąść Raptory. 
               Ta część jak i każda inna na celu ma pokazanie jak beznadziejni są ludzie w porównaniu do sił matki natury, jak mali i bezradni. Mimo tego, że film posiada genialną fabułę jak i miażdży efektami specjalnymi czegoś w nim brakuję. A może to po prostu moje zbyt duże oczekiwania. Film oceniam wysoko, jednak chciałabym wyżej 8/10.

sobota, 4 lipca 2015

Klaudia

Dopiero co zaczynam czuć te wakacje, gdyż zaczęły mi się okropnie. Mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej.